Rezerwuj

20.04.2018


Rynek we Wrocławiu – Hotel Europejski przedstawia atrakcje i historię wrocławskiego Rynku. Dowiedz się, co kryje się w okalających go ulicach!



Rynek we Wrocławiu, który od Hotelu Europejskiego dzieli jedynie 700 metrów, jest obowiązkowym punktem na listach miejsc do zwiedzenia dla wszystkich turystów przybywających do naszego miasta. Do wycieczki warto się jednak przygotować. Dlatego też dla wszystkich wybierających się w najbliższym czasie do Wrocławia przygotowaliśmy krótki artykuł, który pozwoli nam przedstawić najciekawsze fakty z historii Rynku i pokrótce opisać najważniejsze atrakcje, jakie znajdziemy w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Dowiedz się, jakie tajemnice kryje wrocławski Rynek!

Spis treści:
Historia głównego placu – ciekawostki i tajemnice
Atrakcje w obrębie centrum – co warto tu zobaczyć?
Sklepy i restauracje ukryte w pobliskich uliczkach
Jarmarki nie tylko przed Bożym Narodzeniem
Dojazd i okoliczne parkingi

Mroczna historia wrocławskiego Rynku – Hotel Europejski prezentuje ciekawostki i tajemnice

Historia wrocławskiego Rynku sięga – według najnowszych badań – już początków XIII wieku. Miał on powstać bowiem jeszcze w czasach Henryka Brodatego, piastującego funkcję księcia wrocławskiego od 1201 do 1238 roku. Z biegiem lat wokół tego centrum miasta powstawać zaczęły kamienice patrycjatu, a nieco ponad sto lat później ustaliła się ostateczna forma pierzei Rynku, które mimo licznych zmian i przebudów, które miały tu miejsce na przestrzeni wieków, pozostają w dużej mierze niezmienione aż do dziś. Przyjezdni rezerwujący nocleg we Wrocławiu uważają spacer po rynku za jedną z priorytetowych atrakcji!

Rynek wrocławski, podobnie jak rynki innych miast, był oczywiście przede wszystkim miejscem targowym – handlowano tu pieczywem, tłuszczami, płótnem czy wyrobami z metalu oraz gliny. W obrębie Rynku działali również rzemieślnicy mający tu swoje kramy, w których skorzystać można było z usług szewskich czy krawieckich. Od specjalności rzemieślników, których kramy znajdowały się w różnych częściach miasta otaczających Rynek, wzięły zresztą swoją nazwę poszczególne ulice i do dziś znajdziemy tu ulicę Szewską, Białoskórniczą czy Jatki, które były siedzibą rzeźników i miejscem sprzedaży mięs i podrobów.

Historia wrocławskiego Rynku jest jednak chwilami znacznie bardziej mroczna. Stanowił on bowiem miejsce wykonywania kar fizycznych, takich jak chłosta, pozbawianie – w zależności od przewinienia – rąk lub innych części ciała, a także ścinanie toporem lub mieczem czy też wieszanie skazańców. Przy odtworzonym w latach 80. XX wieku pręgierzu, który dziś stanowi orientacyjne miejsce spotkań dla wielu studentów oraz turystów, aż do połowy XIX wieku wciąż wykonywano kary chłosty, a mniej więcej w połowie XVIII wieku odbyła się tu ostatnia publiczna egzekucja. Nie oznacza to jednak, że już od tego czasu pręgierz przestał być miejscem publicznych kaźni i upokorzeń. W okresie III Rzeszy, a zwłaszcza już podczas II wojny światowej niejednokrotnie wystawiano tu na widok publiczny Żydów oraz Niemców utrzymujących z nimi kontakty – czy to przyjacielskie, czy handlowe lub zawodowe. Choć brak informacji o oficjalnych straceniach czy torturach, historycy nie wątpią, że mogło do nich w tym miejscu niejednokrotnie wówczas dochodzić.

Glówna płyta rynku we Wrocławiu

Ostatnia oficjalna publiczna egzekucja na wrocławskim Rynku miała jednak miejsce nie pod pręgierzem, lecz przy dawnym pomniku króla Fryderyka Wilhelma III, czyli w miejscu, gdzie dziś stoi sprowadzony ze Lwowa pomnik Aleksandra Fredry. To przy nim rozstrzelano 28 stycznia 1945 roku Wolfganga Spielhagena, burmistrza Breslau, którego posądzono o defetyzm i chęć ucieczki z broniącej się zaciekle przed Armią Czerwoną Twierdzy. Dane dotyczące zbrodni czy mniej lub bardziej oficjalnych egzekucji dokonywanych już przez Rosjan po 6 maja 1945 roku na terenie Rynku nie są znane, lecz nie ma wątpliwości, że – podobnie jak inne części zniszczonego oblężeniem miasta – również Rynek stał się niejednokrotnie sceną kaźni i miejscem straceń.

Atrakcje w obrębie wrocławskiego Rynku – co warto tu zobaczyć, decydując się na nocleg we Wrocławiu?

Dzisiejszy Rynek Wrocławia jest bez wątpienia o wiele przyjemniejszym niż niegdyś miejscem, w którym znajdziemy liczne warte zobaczenia atrakcje. Niektóre z nich z pewnością zainteresują miłośników tej mroczniejszej strony historii miasta, lecz inne przypadną do gustu również fanom bardziej tradycyjnej rozrywki i mniej przygnębiających kart z przeszłości.

Jedną z niewątpliwych atrakcji wrocławskiego Rynku stanowią znajdujące się tu kamienice. Niektóre z nich ucierpiały w czasie oblężenia miasta w 1945 roku, choć większa część przetrwała w stosunkowo dobrym stanie i mogła zostać odbudowana z zachowaniem historycznych elementów elewacji. Dlatego dziś możemy wciąż oglądać między innymi wspaniałą kamienicę pod adresem Rynek 1, wykończoną w 1907 roku i mieszczącą niegdyś dom handlowy Ludwiga Wittemberga, będący jedynym domem handlowym na zachodniej pierzei Rynku. Co jest w nim charakterystycznego? Przede wszystkim secesyjne motywy roślinne zdobiące elewację oraz dwa faliste szczyty, na których dostrzeżemy bez trudu dwie ozdobne obwoluty. Na jednej z nich widoczna jest data powstania budynku, a na drugiej inicjały właściciela domu handlowego. Co ciekawe, gmach ten został podzielony na dwie części, z których północna cofnięta jest nieco względem południowej, stojącej na równi z pozostałymi budynkami tej pierzei. Jest to celowe i zostało zaplanowane przez architekta jako sposób na otwarcie wylotu Rynku na widok znajdującego się opodal kościoła św. Elżbiety. Tuż przy nim znajdują się zresztą również ciekawe kamienice zwane dziś potocznie Jasiem i Małgosią. Są one tylko dwoma z zachowanych budynków, które w XV wieku wybudowano wokół kościoła, a właściwie wokół otaczającego go cmentarza. Do dziś możemy zresztą zauważyć, że dwie niewinnie nazywane przez mieszkańców kamieniczki łączy łuk z napisem „Mors ianua vitae”, czyli „Śmierć bramą życia”. Przejście pomiędzy Jasiem i Małgosią było niegdyś bramą prowadzącą na przykościelny cmentarz.

Kamienice Jaś i Małgosia na wrocławskim rynku

Inną atrakcję stanowi kamienica pod adresem Rynek 8, która podczas odwiedzin monarchów zamieniała się w królewską rezydencję. Kamienica stanowiła własność jednej z najbardziej znanych wrocławskich rodzin patrycjuszowskich, a mianowicie rodu Uthmannów, wywodzącego się ze Zgorzelca. Jednak to dopiero późniejszy właściciel budynku odpowiedzialny jest za rozpoznawalną dekorację fasady, jaką możemy po odnowieniu w latach 90. XX wieku podziwiać także dzisiaj. W 1672 roku kamienicę zakupił bowiem Benjamin Hell von Helenfeld, który zlecił przebudowę na styl barokowy oraz wykonanie malowideł na cześć cesarza Leopolda I i siedmiu ówczesnych elektorów I Rzeszy.

Te dwa budynki to jednak tylko niewielki przedsmak tego, co znajdziemy na wrocławskim Rynku. Na uwagę zasługuje tu bez wątpienia także modernistyczny wieżowiec mieszczący obecnie siedzibę Banku Zachodniego, secesyjny Dom Handlowy „Feniks” czy inspirowaną niderlandzką architekturą Złotego Wieku Kamienicę pod Gryfami, wybudowaną w XVI wieku. Ponadto podobnie jak w całym mieście, w Rynku dosłownie roi się od figurek wrocławskich krasnali, których wyszukiwanie stanowić będzie bez wątpienia świetną rozrywkę nie tylko dla najmłodszych. Na zachodniej pierzei Rynku znajdziemy także jedno nieprawdziwe okno. Kto dostrzeże, które nie jest faktycznie oszklone, a jedynie namalowane?

Sklepy i restauracje ukryte w ulicach okalających wrocławski Rynek. Zobacz, jakie miejsca odwiedzić podczas pobytu w hotelu!

Nie tylko w samym wrocławskim Rynku, ale też w dziesiątkach niewielkich okalających go ulic znajdziemy liczne sklepy i restauracje. W tej części miasta znajdziemy niemal wszystko, co tylko moglibyśmy sobie wyobrazić. Oczywiście kupimy tu pamiątki takie jak pocztówki, magnesy czy inne drobiazgi, które z pewnością staną się świetnymi upominkami dla naszych przyjaciół czy rodziny. Centrum Wrocławia oferuje nam jednak znacznie więcej.

W samym Rynku i w okolicznych uliczkach znajdziemy przede wszystkim ponad 20 różnych galerii sztuki. Proponują one swoim gościom zarówno wystawy sztuki współczesnej, jak i artystycznej biżuterii czy designu. Do jednych z najczęściej odwiedzanych należy Uliczna Galeria Szewska Pasja. Prezentuje ona dzieła młodych artystów w formie wystawy ustawionej wzdłuż ulicy Szewskiej, dzięki czemu każdy przechodzień może – nierzadko przypadkowo – obcować ze sztuką i odkrywać nowe talenty grafiki czy plakatu. Nieco bliżej Rynku, w Galerii Na Jatkach, możemy zapoznać się także z nieco bardziej niszowymi pracami artystów zajmujących się między innymi tkactwem, a w Galerii Socato na Placu Solnym zobaczymy dzieła malarzy, grafików oraz rzeźbiarzy tworzących sztukę opierającą się chwilowym trendom i nawiązującą do dawnych stylów i tradycji.

Plac Solny jest także miejscem, w którym niezależnie od pory dnia lub nocy w każdej chwili możemy podziwiać wyjątkowy targ kwiatowy. Kupimy tu kwiaty cięte najróżniejszych gatunków – od róż przez tulipany, gerbery czy piękne mieszane bukiety w bogatych przybraniach po liczne kwiaty doniczkowe. W zależności od pory roku sprzedawcy oferują mieszkańcom i turystom żonkile, paprocie, wrzosy, a także całoroczne sukulenty i kaktusy w dekoracyjnych doniczkach. Przechadzając się pośród budek i straganów, natkniemy się tu również na niewielką, lecz bez wątpienia uroczą fontannę, która – choć powstała pod koniec XX wieku – stylizowana jest na obiekt zabytkowy i zachwyca ozdobnie uformowanymi pyskami smoków, z których tryska woda.

W okolicach Rynku znajdziemy również dziesiątki restauracji oraz barów szybkiej obsługi z ofertą dań z całego świata – od kuchni chińskiej czy koreańskiej przez japońskie sushi, włoskie pizze czy makarony aż po polskie tradycyjne dania z różnych regionów kraju. W uliczkach Rynku ukryte są także liczne kawiarnie, herbaciarnie oraz lokale serwujące zimne napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Z łatwością natkniemy się tu także na liczne niewielkie lodziarnie czy miejsca serwujące szybkie przekąski na wynos, a także lokale oferujące dania przygotowane specjalnie dla osób na dietach wegańskiej, wegetariańskiej czy bezglutenowej.

Nie tylko przed Bożym Narodzeniem – zarezerwuj nocleg i zwiedź jarmarki na wrocławskim Rynku

Najbardziej znany jarmark na wrocławskim Rynku odbywa się co roku przez Bożym Narodzeniem. W okresie od końca listopada aż do kilku dni przed Wigilią swoje kramy rozstawiają tu bowiem sprzedawcy najróżniejszych towarów – od lokalnych przekąsek z różnych części kraju oraz zza granicy przez ręcznie robioną biżuterię, ceramikę czy artystycznie szyte ubrania i dodatki aż po bardziej komercyjne pamiątki i pomysły na świąteczne prezenty. Co roku setki turystów przyjeżdżają do Wrocławia przede wszystkim po to, aby wśród magicznych dekoracji i dźwięków bożonarodzeniowej muzyki napić się jednego z przepysznych grzanych win lub napojów bezalkoholowych, które serwowane są w charakterystycznych kubeczkach w kształcie zimowego bucika, skosztować ciekawych dań niedostępnych na co dzień w sklepach oraz zakupić wyjątkowe prezenty dla swoich bliskich.

Jednak na Rynku wrocławskim odbywa się co roku nie tylko Jarmark Bożonarodzeniowy. Niesamowity klimat kramów z różnymi potrawami i drobiazgami oraz rzemieślniczo wytwarzanymi przedmiotami pojawia się przynajmniej raz jeszcze w ciągu roku, a mianowicie w czasie poprzedzającym Noc Świętojańską. W 2018 roku Jarmark Świętojański zagości na Rynku i w obrębie sąsiadujących z nim ulic – Oławskiej i Świdnickiej – w okresie od 18 maja do 25 czerwca. Co roku wydarzenie to, poprzedzające nadejście kalendarzowego lata, przyciąga niemniej turystów niż zimowy jarmark świąteczny. Na stoiskach dostępne są zwykle oczywiście szybkie przekąski, idealne do schrupania w ciepły późnowiosenny dzień, oraz różnego rodzaju napoje – w tym również alkoholowe, a także domowej roboty przetwory, ekologicznie produkowane mięsa, a także rękodzieło artystyczne i użytkowe wszelkiego rodzaju. Kupimy tu niemal wszystko – od zabawek dla dzieci w każdym wieku przez modne ubrania i dodatki aż po lokalne wina czy piwa.

W ciągu roku we Wrocławiu odbywają się również nieco mniejsze jarmarki – są one sezonowo organizowane między innymi na sąsiadującej z Rynkiem ulicy Wita Stwosza. Nieco częściej znajdziemy również informacje o jarmarkach oraz targach staroci organizowanych przy Iglicy obok Hali Stulecia. Tu odbywają się często także festiwale food-trucków oraz inne ciekawe wydarzenia plenerowe, które z pewnością zainteresują zarówno turystów, jak i mieszkańców miasta. Najświeższe informacje o zaplanowanych wydarzeniach znajdziemy zwykle na oficjalnej stronie miasta.

Rynek we Wrocławiu

Dojazd do wrocławskiego Rynku i okoliczne parkingi dla gości Hotelu Europejskiego

W bezpośrednim sąsiedztwie wrocławskiego Rynku stosunkowo ciężko jest znaleźć wolne miejsce parkingowe. Wynika to przede wszystkim z faktu, że znaczna część tej okolicy wyłączona jest z ruchu samochodowego, a w niewielkich uliczkach okalających samo serce Rynku trudno znaleźć wolną przestrzeń parkingową nawet pomimo zainstalowanych tu parkomatów. Większość miejsc zajmowana jest bowiem przez mieszkańców, którzy na co dzień borykają się z kłopotami wynikającymi z niewystarczającej liczby miejsc parkingowych. Goście Hotelu Europejskiego mogą zostawić swoje samochody w przestrzeni parkingowej przypisanej do obiektu.

Najbliższe duże parkingi w okolicy Rynku znajdują się w galeriach handlowych – między innymi Galerii Dominikańskiej, Renomie oraz Arkadach Wrocławskich – oraz na placu Nowy Targ i pod Narodowym Forum Muzyki, gdzie funkcjonują duże parkingi podziemne. Nieco mniejsze parkingi znajdziemy też w okolicach Opery Wrocławskiej, między innymi przy ulicy Heleny Modrzejewskiej.

Klienci Hotelu Europejskiego mogą także skorzystać z parkingu na skrzyżowaniu Zaułek Wolski i Piłsudskiego. Odległość dzieląca Hotel od Rynku jest na tyle niewielka, że nie ma potrzeby dojeżdżania do serca Wrocławia samochodem. Dojdziemy tu bowiem z łatwością pieszo w ciągu około 15 minut, a nasz spacer prowadził będzie wzdłuż ulicy Świdnickiej, przy której znajdują się takie zabytki jak choćby przepiękna Opera Wrocławska, mieszcząca się w ogromnym klasycystycznym budynku. Spacer możemy odrobinę wydłużyć i przejść wzdłuż Parku Staromiejskiego, mijając tym samym dawną siedzibę resursy kupieckiej, w której dziś mieści się Wrocławski Teatr Lalek. Ten oszałamiający neobarokowy gmach powinien z pewnością znaleźć się na każdej liście zabytków, które koniecznie należy zobaczyć we Wrocławiu.